BARBIE – kobieta idealna?
Lalka Barbie – jedna z najbardziej rozpoznawalnych zabawek, a także symbol kultury. Wzbudza mieszane uczucia, ma zarówno swoich fanów, jak i wrogów. Jednocześnie kultowa i uwielbiana. Z drugiej strony jej wizerunek podlega ciągłej dyskusji. Przeszła wiele przemian, które pomogły jej w dopasowaniu się do obecnych czasów. Wzbudza i wzbudzała niemałe kontrowersje związane z jej wyglądem, stylem życia, promowaniem seksizmu, a także rasizmu.
Barbie została stworzona w 1958 r. przez Amerykankę, której rodzice byli Polakami pochodzenia żydowskiego. Zabawka pierwszy raz ujrzała światło dzienne 9 marca 1959 roku. To właśnie wtedy Barbie została zaprezentowana na nowojorskich targach zabawek. Lalka swoją nazwę zawdzięcza córce twórczyni – Barbarze. Pierwsza lalka była ideałem piękna z lat 60. W wyglądzie pierwowzoru możemy dopatrzyć się podobieństwa do wielkich gwiazd kina, takich jak Marylin Monroe czy Elizabeth Taylor. Barbie miała wtedy czerwone usta i wyrazisty makijaż, a jej kształty swoim wyglądem dopasowywały się do kanonów piękna panujących w tamtych czasach. Niepokojące jest to, że figura od lat 90. coraz bardziej szczupleje.
Barbie a anoreksja
Już wiele lat temu Barbie została oskarżona o promowanie anoreksji. Osoby, które zajmują się zawodowo proporcjami ludzkiego ciała, wskazały, że gdyby Barbie była żywą kobietą, miałaby 175 cm wzrostu, natomiast zastanawiająca jest szczególnie wielkość talii, która jest nienaturalna i niesamowicie wąska. Przez nią wydaje nam się, że lalka ma duży biust. W rzeczywistości jednak nie jest on wcale aż tak duży. Chyba najbardziej szokująca jest waga Barbie, ponieważ w rzeczywistości ważyłaby mniej niż 24 kg. I to wskazuje na to, że niestety Barbie jest anorektyczką. Utożsamianie proporcji ciała Barbie jako idealnych zostało przez wielu uznawane właśnie za promowanie anoreksji. Na blogu Crazy Nauka autorzy artykułu pokazali analizę, jak wyglądałaby Barbie jako prawdziwa kobieta.
„W przypadku wymiarów talii, w brzuchu kobiety zmieściłoby się pół wątroby i zaledwie kilkadziesiąt centymetrów jelita. Jej szyja nie byłaby w stanie utrzymać ciężaru głowy – Barbie złamałaby kark. Kostka Barbie ma obwód 15 cm, a zdrowej dziewczyny – 20-23 cm. Dodatkowo przy wzroście ponad 175 cm Barbie ma stopę w rozmiarze dziecięcym. Chodzić mogłaby o kulach albo ewentualnie na czworaka. Nadgarstek Barbie ma niecałe 9 cm obwodu, a nadgarstek 19-latki – 15-18 cm.”
Barbie i seksizm
Barbie stała się inspiracją dla wielu artystów. „Barbie girl” – utwór znany chyba każdemu, większości z nas kojarzy się z dzieciństwem. Wtedy nie znaliśmy znaczenia słów, a przecież piosenka mówi o tym, że plastikowe życie jest wspaniałe, a tytułową Barbie można w każdej chwili i gdziekolwiek rozebrać.
Krytycy uważają, że Barbie szkodzi dziecięcej wyobraźni i buduje karykaturalny, fałszywy obraz świata, przez co nie przedstawia prawdziwych wartości. Uczy dzieci nie tylko konsumpcjonizmu, ale przede wszystkim także tego, że myślenie i odbieranie świata odbywa się głównie przez zmysł wzroku. Oko jest najważniejszym zmysłem, a ciało najlepszym obiektem jego zainteresowania. Zabawka została oskarżona o seksualizację kobiecego ciała. Barbie zawsze jest umalowana, ma nienaganny strój, a także fryzurę. Ciało lalki nie ma blizn, rozstępów ani nawet pieprzyków, nie mówiąc o zmarszczkach. Barbie jest po prostu idealna i właśnie tego uczy dzieci, szczególnie małych dziewczynek – bycia idealnymi. Jak wiemy, niestety nie jest to możliwe. Z dzisiejszej perspektywy możemy powiedzieć, że Barbie, w porównaniu z lalkami takimi jak Bratz czy Monster High, wypada naprawdę dobrze. Można nawet powiedzieć, że w porównaniu ze swoimi młodszymi koleżankami Barbie jest raczej ikoną kobiecości i dobrego smaku. Poza tym wykonuje wiele zawodów. Mimo tego, że można nazwać ją zakupoholiczką, sama zarabia na nowe ubrania i buty. Promuje więc emancypację i niezależność.
Barbie a problem rasizmu
Na przestrzeni lat powstało wiele wersji kultowej lalki. Miały one promować tolerancję. Powstała m.in. lalka, która jeździła na wózku inwalidzkim. Problemem było jednak to, że nie mieściła się ona w drzwiach żadnego domku wyprodukowanego przez Mattel. Wywołało to skandal PR-owy. Pierwsza czarnoskóra Barbie weszła na rynek dopiero w 1980 r. Jedna z takich lalek została stworzona w ramach współpracy z firmą Oreo. Marki zostały oskarżone o rasizm, ponieważ „Oreo” jest pogardliwym określeniem Afroamerykanina w Stanach Zjednoczonych. Wiele czasu również minęło, zanim wyprodukowana została pierwsza lalka w hidżabie. W 2015 r. odtworzono psychologiczny „Doll test”, który został zaprojektowany w latach 40. ubiegłego wieku. Miał on na celu sprawdzenie, jak wysoki jest stopień marginalizacji, którą odczuwają dzieci pochodzenia afroamerykańskiego. Eksperyment polegał na tym, że dziecko miało przed sobą dwie lalki – jedną czarnoskórą, a drugą jasnoskórą. Zadawano im pytania typu: „Która lalka jest dobra?” albo „Która lalka jest ładniejsza?”. Badanie pokazało, że dzieci z ciemnym kolorem skóry uważają, że „białe” lalki są dobre i ładniejsze, natomiast „czarne” złe i brzydkie. Gdy badacz zadaje ostatnie pytanie: „Do której lalki jesteś podobny/a?”. Dzieci wskazują wtedy ciemniejszą lalkę, ale widać, że się wahają. Na ich twarzy możemy dostrzec nawet pewnego rodzaju przygnębienie.
Światełko w różowym tunelu
Dziś firma Mattel wyszła na prostą. Produkuje lalki, które są jak kobiety – różne i wyjątkowe. Mają nie tylko inne kolory skóry, włosów czy oczu. Ich ciała przypominają normalne kobiece figury, są też przeróżnych wysokości. Dlatego Barbie powoli przestaje być kojarzona tylko i wyłącznie ze szczupłą, długonogą blondynką, jeżdżącą w różowym kabriolecie. Możliwe, że czasem za dużo oczekujemy od zabawek. Jednakże nigdy nie powinny one usprawiedliwiać rasizmu ani innych dyskryminacji.
Julia Remisz